Nasza rodzinka to straszne łasuchy. A najbardziej na świecie uwielbiamy słodkości. Wiem, wiem... to nic dobrego. Zamiast postarać się zrzucić choć kilka kilogramów takie delicje mi w głowie. Ale czasem to naprawdę silniejsze ode mnie. Mam zdecydowanie zbyt słabą wolę... Muszę nad nią popracować. Ale zanim to nastąpi pochwalę się Wam kolejnym wypiekiem, który podbił serducha moich bliskich. ;)
Dziś podam Wam przepis na niezwykle łatwe i wyjątkowo smaczne ciasteczka serowe :)
Od razu Wam powiem, że w książce, z której ten przepis wzięłam wyglądają one zupełnie inaczej. Nie wiem w czym tkwi problem, bo robiłam te ciasteczka już dwa razy, za każdym razem ściśle trzymałam się przepisu, a i tak są zupełnie inne niż na zdjęciu. Może po prostu używam innego sera? Nie mam, pojęcia, ale przyznam Wam się szczerze, że wcale mi to nie przeszkadza. Bo moje są cuuuuudne :)
Tak więc na początek składniki:
- 250 g półtłustego sera,
- 2 szklanki mąki
- 1 kostka masła
- sól
- 1 jajko
- cukier do posypania ciastek
Najpierw ser wkładamy do miski i ugniatamy widelcem. Następnie wrzucamy do niego szczyptę soli, mąkę i masło. Z tych składników zagniatam cisto. Następnie rozwałkowuję dość cienkie placki na stolnicy i przy pomocy szklanki wykrawam okrągłe ciasteczka. Układam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na jedną blachę wchodzi mi dokładnie 20 ciasteczek. Rozkłóconym jajkiem smaruję ciastka z wierzchu. Następnie posypuję je cukrem i wstawiam do nagrzanego do 190 stopni piekarnika. Piekę około 10 minut. I gotowe!
Ciasteczka w książce miały przypominać zwykłe ciastka maślane. Moje wyglądają i smakują zupełnie jak cisto francuskie.
Są przepyszne. Uwielbiam je!
Przepis pochodzi z książki "Kuchnia polska dla każdego"
Wydawnictwo: Olesiejuk
Więcej na jej temat TUTAJ
SMACZNEGO!