Niezbyt często piszemy tutaj o książkach. Choć tak naprawdę mamy ich tyle, że spokojnie mogłybyśmy nie pisać już o niczym innym. Ale z drugiej strony nie chcemy być aż takie monotematyczne. Od recenzji książek jak już pewnie wiecie mamy innego bloga. Tutaj staramy się pokazywać Wam prawdziwe perełeczki. Takie pozycje książkowe, które nam szczególnie wpadły w oko.
Zatem dziś - super lektura dla młodszych i starszych. My ją uwielbiamy!
"O rety! Przyroda" to książka, w której cała nasza rodzinka zakochała się od pierwszego wejrzenia. I wierzcie mi, że w tym co przed chwilką napisałam nie ma ani krzty przesady. Bo odkąd jest ona w naszym domu - wszyscy bez wyjątku ją czytają. A potem prześcigają się nawzajem swoją wiedzą na jej temat .I nie jestem w stanie Wam nawet powiedzieć co bardziej przyciąga nas do tej lektury. Gabaryty? Ilustracje? Tematyka? Sposób przekazania wiedzy? Chyba nie ma w tym przypadku jednej odpowiedzi. Bo jak dla mnie wszystkie te cechy działają tej książce na korzyść. Gdyby zabrakło choć jednego z nich, to już nie byłoby to samo. A tak mamy świetną publikacji w bardzo fajnym wydaniu. Możemy zatem poczytać co nieco o tym co nas otacza i jednocześnie ani odrobinki się przy tym nie nudzić. Autor przedstawiła nam bowiem zmiany zachodzące wokół nas w bardzo fajny sposób. Czytanie tej książki to jak taka mini przygoda. Bo nie ma tu ot tak tekstu "ciurkiem" wylewającym się z każdej ze stron. Ta książka przypomina mi nieco komiks lub coś takiego. Tyle tylko, ze strona nie jest w tym przypadku podzielona na kilkanaście niewielkich pól.Tu ilustracja jest jedna. Zajmuje ona całe dwie sąsiadujące ze sobą strony. A na niej naniesiony jest różnorodny tekst. Niekiedy są to krótkie informacje dotyczące rośliny lub zwierzęcia tuż obok, czasem jest to jakaś myśl bądź wypowiedź owego zwierzaka. Wystarczy zatem dobrze prześledzić cały obrazek i już wiemy na temat otaczającego nas świata znacznie więcej niż w momencie, w który sięgnęliśmy po raz pierwszy po tą książkę. Poza tym za każdym razem w lewym górnym rogu znajduje się kilka słów od autora, które są jak gdyby wprowadzeniem w daną tematykę. Dowiemy się tam na co zwrócić uwagę i co mniej więcej dzieje się na danej ilustracji. Poza tym jest tam jeszcze mała zagadka polegająca na odszukaniu czegoś wśród tych wszystkich szczegółów. Alicja uwielbia taką zabawę i trzeba przyznać, że jest w niej naprawdę świetna :) Tak więc wydawałoby się, że ta książka to jakaś wielka i obszerna encyklopedia. No cóż, jeśli chodzi o gabaryty tej publikacji, to w sumie tak właśnie jest. Ta lektura rzeczywiście jest ogromna. Mając ją w domu musicie od razu przygotować się na to, że wszelkiego rodzaju półki i półeczki nie są przygotowane na to, by ją u siebie gościć. Jest więc mały problem z jej przechowywaniem. Ale z drugiej strony - wiecie ile radości daje dziecku taka ogromna książka? Ja jak dotąd nie miałam pojęcia, ale gdy spojrzałam na wielkie uśmiechy moich dziewczyn zorientowałam się, że to jednak był świetny pomysł. Fakt, nie chciałabym mieć wszystkich książek w takim formacie. Ale ta tutaj wygląda naprawdę super. Dzięki takiej wielkości obrazki wewnątrz mimo wielu szczegółów są przejrzyste i ładne. A teksty czytelne. Więc nie ma co narzekać, trzeba się cieszyć! Cóż więc mogłabym Wam jeszcze napisać na temat tej publikacji? Że jest fajna, ciekawa i śliczna? Nie... nie będę się powtarzać! Napisze tylko - koniecznie po nią sięgnijcie! Jest rewelacyjna! :)
O rety! Przyroda autor: Tomasz Samojlik format: 38x29cm ilość stron: 96 wydawnictwo: Multico dostępna: TU