Uwielbiam dania z drobiu. To chyba nasz najczęstszy obiadek - kurczaczek. Na samą myśl ślinka mi cieknie. Ale jak długo można jeść go w jakiś taki tradycyjny sposób? Nie... trzeba sobie te pyszności ciut urozmaicić. Na przykład... Hm... Lubicie musztardę?
Jeśli tak to super, bo mam dla Was przepis podejrzany na bardzo znanym blogu kulinarnym - Kotlet.tv . Przyznam się szczerze, że czasem szukam na nim inspiracji na coś pysznego na obiadek. Nie zawsze to co na nim znajdę mi pasuje, ale tym razem to był strzał w 10!
Aby przygotować nasze nowe danie potrzebujemy:
podwójną pierś kurczaka
odrobinę oliwy
1 białko
1 łyżkę musztardy
2 łyżki tartej bułki
2 łyżki masła
sól i pieprz
szczypioru do podania
Na początek czyścimy pierś z kurczaka z tłuszczu i kroimy na mniejsze kawałki. Następnie do naczynia żaroodpornego wlewamy odrobinę oliwy i układamy mięsko na dnie.
Całość posypujemy solą i pieprzem i odstawiamy na bok.
Białko jajka z odrobiną soli ubijamy na sztywną pianę. Gdy już to zrobimy dodajemy musztardę i bułkę tartą. Miksujemy dalej.
Tak przygotowana puszysta masę rozsmarowujemy na wcześniej przygotowanym mięsku.
Na wierzchu układamy kawałeczki masełka, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok 30 minut :)
Po wyjęciu z piekarnika posypuję świeżo pokrojonym szczypiorkiem i gotowe!
Zobaczcie jakie cudo... Mniam!!!
Mówię Wam jakie to danie jest pyszne. No po prostu "niebo w gębie" ;)
Smacznego!