top of page

Koreczkowe akwarium


Rok temu w naszym domu stanęło akwarium. Alicja zawsze bardzo chciała mieć jakieś żywe stworzenie. Wiem, że rybkę trudno porównać z pieskiem czy chomikiem, ale tak się złożyło, że jestem uczulona na sierść i niestety takiego pupila musimy sobie odpuścić. Mieliśmy zatem do wyboru węże, jaszczurki, pająki i inne takie. Ale nikt z nas nie jest miłośnikiem tego typu stworzeń zatem stanęło na rybkach. I powiem Wam szczerze, że choć nigdy w życiu nie ciągnęło mnie do rybek i nigdy nawet nie pomyślałabym, że będę miała w domu akwarium - jestem bardzo zadowolona, że podjęliśmy taką decyzję. Uwielbiam nasze rybki równie mocno co moje dwie panienki.

Ale ostatnio mało nam było naszego szklanego akwarium w pokoju. Stworzyłyśmy sobie jeszcze jedno na papierze.

Natalka gdy tylko usłyszała, że będziemy robić rybki bardzo się ucieszyła. W sumie ostatnio każda praca plastyczna jest u nas w domu przyjmowana z ogromnym entuzjazmem. Ale to nasze mini akwarium wyjątkowo jej się spodobało. Razem z Alicją mają manię nadawania naszym rybkom imion, więc gdy tworzyłyśmy dzisiejszą pracę także każda ślicznotka została "ochrzczona" ;) ale nie będę już przedłużać. Zobaczcie co i jak zrobiłyśmy.

Żeby wykonać nasze koreczkowe akwarium potrzebujemy:

- niebieską kartkę z bloku technicznego,

- kilka plastikowych nakrętek od butelek,

- farbki do malowania palcami,

- małe ruchome oczka,

- dobry klej

słomka do napoi

Na początek za pomocą kolorowych farbek namalowałyśmy nasze rybki. U nas wszystkie są jednakowe. Natalka stwierdziła, że chce zrobić Danio (chyba najlepiej zapamiętała tą nazwę rybek), a one pływają w ławicy, więc musimy zawsze mieć ich w akwarium co najmniej kilka. Więc i na obrazku wszystkie nasze rybki są w zasadzie jednakowe. Różnić się będą jedynie brzuszkami. Gdy rynki są już gotowe bierzemy nasze koreczki i przyklejamy do nich po jednym ruchomym oczku. Ale pamiętajcie, umieszczamy je przy krawędzi korka, a nie na jego środku. Teraz wracamy do naszej pracy i rysujemy za pomocą słomki bąbelki powietrza. Na koniec koreczki przyklejamy do papieru w miejscu gdzie są brzuszki rybek, tak by poza nimi widoczne były jedynie płetwy i ogon. A bąbelki odchodziły od tej strony, przy której jest przyklejone oczko. I akwarium gotowe. Co wy na to? :)

Powiązane posty

Zobacz wszystkie
bottom of page