top of page

Urocze bałwanki


Od dawna miałam ochotę na wykonanie takich bałwanków. Ale jak dotąd jakoś nie było okazji, żeby się za to zabrać. Wiedziałam, że pomysł na nie jest super, a wykonanie tak banalnie proste, że moja starsza córka zrobi takiego cudaka bez najmniejszego kłopotu sama, ale i tak jakoś tak nam się zeszło. W końcu któregoś dnia Ala przyniosła ze szkoły informację o konkursie szkolnym. Trzeba było na niego wykonać właśnie bałwanka. Podsunęłam jej zatem ten pomysł. I krótko potem moje dziecko przystąpiło do działania :)

Zobaczcie jak sobie poradziła.

Żeby wykonać takiego słodziaka potrzebujemy przede wszystkim:

- stare kolorowe skarpety,

- białe skarpety lub rajstopy,

- białe nici,

- szpilki z ozdobnym zakończeniem,

- paczka ryżu,

- klej MAGIC,

- arkusz filcu,

- guziczki,

- nożyczki.

Na początek bierzemy białe skarpety lub rajstopki. Przy palcach mocno związujemy nitką, następnie niepotrzebny fragment obcinamy. Teraz wymijamy materiał na lewą stronę i wsypujemy do środka ryż. Gdy skarpetka jest już wypełniona ponownie mocno związujemy tuż nad warstwą ryżu i obcinamy niepotrzebny materiał. Ponownie wykorzystujemy nitkę, by przepołowić nasz worek z ryżem, tak bo powstały dwie śliczne śniegowe kule. Pamiętajmy jednak, że ta wyżej musi być ciut mniejsza od tej na dole. Teraz chwytamy za igły z kolorowymi zakończeniami i szukamy dwóch z czarnymi kuleczkami, które będą wyglądały jak oczy naszego bałwanka, i jeden pomarańczowy - na nosek. Teraz szpilki lekko brudzimy w kleju i wsuwamy w odpowiednie miejsca na twarzy bałwanka (bez kleju potrafią się wysuwać). Kolorową skarpetkę podobnie jak poprzednio białą mocno związujemy przy palcach. Tym jednak razem zamiast obcinać pozostawiony kawałek, formujemy z niego bąbel czapli. Ściągacz skarpetki wywijamy do zewnątrz i całość zakładamy bałwankowi na głowę. Z filcu wycinamy długi wąski pasek i zawiązujemy naszemu skarpetkowemu stworkowi na szyi jako szaliczek. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak przykleić mu guziczki i gotowe! Bałwanek Ali miał iść do szkoły, a według wymogów - musiał stać na podstawce. Wzięłyśmy zatem kawałek białej, sztywnej pleksi i nakleiłyśmy na nią porwane kawałki waty. Na niej ustawiłyśmy bałwanka i praca skończona!

A oto efekt końcowy :)

Powiązane posty

Zobacz wszystkie
bottom of page