Słowo się rzekło, czas na realizację naszego noworocznego postanowienia. A polegało ono na organizowaniu naszym dzieciaczkom wspólnych sesji zdjęciowych minimum raz w miesiącu, by stworzyć im wspaniałą pamiątkę z mijającego właśnie roku. Zachęcałyśmy również, żebyście do nas dołączyli i podjęli wyzwanie
Obiecałyśmy także, że tu na Babylandii będziemy się Wam chwalić jednym ze zdjęć z danego miesiąca. Resztę - jeśli jesteście ciekawi możecie podglądać na naszych fotoblogach. Zatem nie przedłużając. Oto październik w naszych obiektywach.
Czy u Was też jest cały czas tak zimno i mokro? Kochamy jesień, ale suchą, kolorową i ciepłą a nie taką zapłakaną... Teraz wystarczy zerknąć przez okno na to co dzieje się na zewnątrz i od razu człowiekowi odechciewa się spacerów. Na szczęście udało nam się zorganizować w jedyne, cieplejsze i mniej mokre dni by zrobić tym naszym kochanym łobuziakom zdjęcia. Ciężko było, ale dla chcącego nic trudnego!
Ania wykorzystała czas pewnej niedzieli. Akurat razem z rodzinką wybierała się do kościoła, a za oknem było całkiem ładnie, więc niewiele myśląc zamiast zwykłej torebki chwyciła torbę z aparatem i trzymając mocno kciuki wyruszyła w drogę. Nie miała pewności czy znajdzie się czas i warunki do tego, by zrobić dziewczynom małą sesję. Ale na szczęście los jej sprzyjał i zdjęcia wyszły naprawdę fajne :) To jedno z nich!
Więcej zdjęć z tej sesji zobaczycie na
Marta zobaczyła za oknem słoneczko (jedyne słoneczko, które pojawiło się w ciągu miesiąca) i czym prędzej chwyciła dzieciaki, aparat i pognała na spacer. Trzy minutki drogi od domu, jakieś ławeczki, pełno liści, słońce - taka typowa polska złota jesień. Szkoda, że tylko jeden dzień był taki fajny. Ale udało się go wykorzystać i sesja październikowa się udała :)
Więcej zdjęć z tej sesji zobaczycie na
A jeśli bawicie się razem z nami to koniecznie pochwalcie się swoimi comiesięcznymi zdjęciami!