top of page

Dom pełen Bolka i Lolka :)


Na Babylandii piszemy już od przeszło pięciu lat. Przez ten długi czas przyzwyczaiłyśmy Was do tego, że nasze posty to albo instrukcje jak coś zrobić albo recenzje czegoś co lubimy. Jednak od pewnego czasu pomalutku zmieniamy ten trend. Coraz częściej piszemy o nas, o naszych rodzinach i tym co lubimy najbardziej. Teraz Babylandia pomału staje się bardziej nasza, a ciut mniej... oficjalna ;) To chyba dobrze, prawda??

Dziś zatem pokażę Wam coś co bardzo, ale to bardzo mi się podoba. I co kompletnie zawróciło mi w głowie. A wszystko przez to, że od zawsze uwielbiam tych dwóch urwisów i moja miłość do nich udzieliła się również Alicji i Natalce. Zobaczcie - cudo! :)

W sieci sklepów

ostatnio pojawiła się wspaniała kolekcja. Widziałam już podobną serię z Mikołajkiem w roli głównej. Bardzo mi się podobała, choć bardziej chyba mojej Ali. Za to seria, którą teraz dostrzegłam na półkach w empkiu zawładnęła moim serduchem na dobre. Bowiem tym razem na wszystkich przedmiotach z tej serii jest dwóch chłopców, których bardzo bardzo lubię. A sa nimi Bolek i Lolek. Na pewno nie musze ich Wam przedstawiać. Jestem pewna, że pamiętacie ich z dzieciństwa. Znacie doskonale ich przygody, a może nawet czytaliście książki, które od pewnego czasu pojawiają się na pólkach w księgarni? Ja jako dziecko po prostu ich uwielbiałam. Oglądałam wszystkie kreskówki z ich udziałem. Swego czasu miałam manie rysowania ich wizerunku, a nawet próbowałam wymyślać im nowe przygody. Potem ta moja miłość ciut zmalała, ale gdy byłam w ciąży z Alicją przeszukiwałam sieć by odnaleźć ich kreskówki. Miałam na kartce spisane tytuły wszystkich odcinków (są w Wikipedii) i próbowałam za wszelką cenę zgromadzić cały komplet. I coś mi się zdaje, że Bolek i Lolek to były pierwsze bajki na DVD moich dziewczyn. Widzicie zatem, że nie żartuję. Uwielbiam tych urwisów i mogłabym ich oglądać po prostu na okrągło. Nic więc dziwnego, że gdy zobaczyłam tą kolekcję w salonach Empik oniemiałam. Najchętniej zgarnęłabym wszystko, ale coś mi się zdaje, że mój mąż by mnie wtedy wymeldował ;) Nie ukrywam jednak, że w miarę możliwości moja kolekcja będzie się powiększać. Mam już na oku kilka cudnych gadżetów :)

Na razie jednak pokażę Wam jakie cuda są już u nas. Cukierasy jakich mało! Jesteście ciekawi?

No to zobaczcie!

Kolekcja w salonach EMPIK liczy sobie kilkadziesiąt różnych rzeczy. Są tam między innymi kubeczki ceramiczne, magnesy, tablice magnetyczne, lista zakupów, metalowe piórniki, etui na tablet 10", zegar na ścianę lub budzik, etui na laptop, a nawet gra memory. I to jeszcze nie wszystko. Naprawdę jest w czym wybierać... A ja mam coś jeszcze! U mnie w domu zobaczycie:

1. śliczną poduchę, gdzie z jednej strony jest Bolek, a z drugiej Lolek. Fajne jest to, że można z niej zdjęć powłoczkę do prania. I jest taka miła w dotyku. To podobno sztuczny zamsz :)

2. podstawkę pod laptopa. Calutki czas z niej korzystam jest niesamowicie wygodna. Z wierzchu jest twarda. Ma wgłębienie na kubeczek i coś do pisania. Ma też super grafikę, bardzo kolorową i wesołą. Cudeńko :) Od spodu natomiast jest miękka. Mogę zatem cały czas mieć ją na kolanach ani odrobinkę mi to nie przeszkadza. Ma też uchwyt na górze do łatwego przenoszenia. Super :)

3. kredki ołówkowe Jumbo. Są grube, ale ich trójkątny kształt sprawia, ze łatwo trzyma się je w dłoni. Nawet Natalka nie ma z tym kłopotu. Poza tym maja bardzo fajne pudełko. To taka tekturowa tuba. A w nim 18 kolorów kredek. Na każdej z nich napis Bolek i Lolek. Oj, moim artystkom od razu się spodobały. Nie mogłam ich nie mieć :)

4. kubek termiczny. Ma antypoślizgowy spód i pokrywkę z przesuwanym zamknięciem. Miał być mój, ale Alicja już mi go zwędziła. Nagle ten jej szkolny jest brzydki i niewygodny i ona po prostu MUSI mieć nowy. Na szczęście udało mi się ja przekonać, żeby choć czasem mi go pożyczała, a stary kubek w cudowny sposób ma wytrzymać do końca roku szkolnego ;)

5. drewniane klocki edukacyjne. Oczywiście to cudeńko nie było przeznaczone dla mnie. Tym razem pomyślałam o Natalce, która uwielbia układanie. A te są po prostu super. Drobniejsze od tych, które mamy w domu, ale za to znacznie ciekawsze. Mają bardzo wymyślne i ciekawe kształty. Na kostkach są cyferki (jako liczba i ilość kropek jak na kostce do gry), niektóre mają obrazek i podpis do niego, są też elementy z naszymi ulubionymi bohaterami, walce z dniami tygodnia, małe kwadraciki ze znakami mnożenia, dzielenia itp. Oj, są naprawdę super. Bardzo mi się podobają :)

Strasznie się dziś rozpisałam. Ale mogłabym o tej kolekcji pisać w nieskończoność. Bardzo mi się podoba, chciałabym wszystko co mają. Na razie czaję się na zeszyt i magnesy, ale nie jestem pewna czy na tym się skończy... Ale dość już gadania. Teraz zobaczcie te nasze cuda. Uwielbiam je :)

Całą kolekcję znajdziecie w salonach

Polecam :)

Powiązane posty

Zobacz wszystkie
bottom of page