Już jutro długa noc. Jedni kładą swoje pociechy spać, inni balują razem z nimi. U nas w domu, nasze dziecko czeka z nami do północy. Potem oglądamy fajerwerki i dopiero mała ląduje w łóżku. Skoro więc imprezujmy razem staram się by Alicja uczestniczyła w przygotowaniach do Sylwestra.
Dziś pokażę Wam fantastyczne lampiony, które nie dość, że są bardzo łatwe w wykonaniu, to jeszcze sprawiają, że w domu jest bardzo nastrojowo :) My robiliśmy je już w zeszłym roku, i sprawdziły się rewelacyjnie.
Potrzebujemy jedynie:
- przeźroczyste szklanki (szerokie!)
- kolorowy papier samoprzylepny
- nożyczki
- podgrzewacze
Z papieru wycinamy mnóstwo różnej wielkości gwiazdeczek. A potem nasz maluch ma za zadanie wszystkie przykleić do szklanek. Na koniec wkładamy do szklanek podgrzewacze. To dobry sposób, bo podgrzewacze nie nagrzewają się i szklanki nie pękają. Niby tak niewiele, a efekt - murowany!
Nasze lampiony towarzyszyły nam w zeszłym roku całą noc :)
Jak wiadomo klej na takich papierach jest różny. My nie mięliśmy żadnego problemu z odklejeniem gwiazdek i umyciem szklanek. Gdyby jednak komuś podczas odklejania ozdób zostawał na szklance trudny do usunięcia klej, należy przed odklejeniem gwiazdki włożyć szklankę na kilkanaście minut do zamrażarki. Po wyjęciu, naklejka odklei się bez problemu nie zostawiając żadnego śladu :)
Zatem do dzieła :)